Jak manekin został strażakiem

Po kilku latach użytkowania nasz ćwiczebny manekin coraz gorzej wyglądał. Pojawiły się przetarcia i większe uszkodzenia zewnętrznego materiału. Postanowiliśmy przedłużyć jego żywotność. Wykorzystaliśmy do tego stare ubranie specjalne, hełm i rękawice. Teraz wygląda jak strażak 🙂

Podczas ćwiczeń w ograniczonej widoczności, zapewni to jeszcze lepszą pozorację, a nie jeden z ćwiczących do końca nie będzie wiedział czy to manekin, czy żywy człowiek. Ponadto stare ubranie można zdejmować, ciąć nożyczkami i robić z nim wszystkie inne rzeczy w zależności od tego, jakie założenie zostanie wymyślone do zrealizowania w trakcie zajęć szkoleniowych.

Sam manekin dzięki swej wadze 70 kg, elastyczności przegubów w miejscach stawów, jamy brzusznej i sztywności w miejscach kości długich, bardzo dobrze imituje osoby nieprzytomne i bezwładne. Kto miał z nim styczność, a nie znał wcześniej jego wagi, jest z reguły zaskoczony, że to tylko… 70 kg.